Autor |
Wiadomość |
aakpkasiaaakp |
Wysłany: Nie 13:47, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
Zgadzam się z wami na 100% Sisi nie poznała Franciszka Józefa tak jak pokazano to w filmie nie dawano robiłam o tym swoją notkę
na blogu
sisi-sisi-cesarzowa blog jest w onecie
w notce : 24 kwietnia 1854 ślub Elżbiety Bawarskiej i franciszka Józefa(...)
zachęcam do przeczytania |
|
|
molcia |
Wysłany: Nie 22:13, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
Zgodzę się co do dzieci pary cesarskiej oraz pierwszego spotkania Sissi z Francem Ale również wątek hrabiego Andreashyego On jej nigdy nie wyznał miłości podczas balu Podobno byli kochankami ( w co nie wierzę ), ale on w swoich pamiętnikach - wspomina, że pałał miłością do królowej, lecz nie był w stanie jej tego wyznać, bo zanadto cenił jej przyjaźń i względy, by wszystko to zrujnować. A wiedział, że Sissi kocha Franciszka w pewny sposób |
|
|
Jeanne |
Wysłany: Nie 13:20, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
No właśnie, i gdy para cesarska jest koronowana na Węgrzech, pierworodna Zofia powinna być już aniołkiem, a na tym świecie pojawić się Gizela i Rudolf.
Pierwsze spotkanie Franciszka i Sissi na 99% nie wyglądało też tak, jak na filmie (a szkoda
No i oczywiście sama Sissi - u Marischki jest pełna energii, humoru, jest uroczą i rezolutną trzpiotką. Ta historyczna była zupełnie inna, na początku nieśmiała, potem wręcz władcza i arogancka, jak to władczyni. Charakterami różniły się z pewnością.
Hmmm... inne różnice nie przychodzą mi teraz do głowy... |
|
|
Kasia |
Wysłany: Nie 12:42, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
W trylogii niescisłością jest motyw dziecka pary cesarskiej, pojawia się tam tylko jedna pierworodnma dziewczynka, która umarła mając roczek |
|
|
Boone |
Wysłany: Nie 10:57, 05 Sie 2007 Temat postu: Biografia w filmach |
|
Wiadomo że życie Sissi w filmach ma się różnie z prawda historyczną. Ten temat założyłem by przedyskutować tutaj niezgodności jakie wystapiły w trylogii Marischki jak i w "Zbuntowanej Cesarzowej". Filmy o Elżbiecie Bawarskiej są głównym zródłem wiedzy o Cesarzowej,zwłaszcza dla Austryjaków.Niestety nie do końca sa one zgodne z prawdą. Czy zauważyliście jakieś widoczne nieścisłości? Zapraszam do dyskusji
Oglądając "Zbuntowaną Cesarzową" jedną z niezgodności jest scena zabójstwa w Genewie. W drodze przez molo Sissi raniona po incydencie,idzie kilka kroków dalej i pada martwa. Ludzie spoglądają z pokładu statku. Dama dworu krzyczy,podbiega lekarz i stwierdza zgon. W rzeczywsitości konająca Cesarzowa weszła na statek,dopiero tam straciła przytomność. Umarła kilka godzin pózniej w hotelu "Bleu Rivoli" który wcześniej opuściła... |
|
|