 |
Sissi Forum poświęcone cesarzowej Elżbiecie - Sissi
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurimas
Nowy
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:01, 06 Sie 2007 Temat postu: Ulubiona Scena |
|
|
Chciałbym porozmawiac tutaj na temat Waszych ulubionych scen w filmach o Sissi. Na które sceny zawsze czekacie i dlaczego oglądając filmy Marischki lub "Zbuntowaną Cesarzową" . Zapraszam do dyskusji
Jedną z moich ulubioncyh scen w Sissi 2 jest scena podczas posiłku w Hofburgu gdzie Sissi zamawia austryjackie piwo w kuflu, tak jak potem Franc i inni przy stole z wyjątkiem oburzonej cesarzowej Zofii...
Chwilowo tylko ta smieszna scena mi sie przpomniala. Podro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Nowy
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:24, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hm. Bardzo lubię scenę w trójce jak Sissi podsłuchuje, że jest chora i obiecuje potem Franciszkowi, że zrobi wszystko, zeby wyzdrowieć, on chce ją pocałować, ale ona mu nie pozwala, żeby go nie zarazić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanne
Forumowicz
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Top Secret City
|
Wysłany: Wto 21:27, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kasiu, mamy podobny gust. Ta scena jest kapitalna! To jest również moja UKOCHANA ponad wszystkie scena. Pamiętam ją jeszcze z dzieciństwa... chyba najpiękniejsza z całej trylogii...
Inne fragmenty? Hmm bardzo lubię kiedy ojciec Franciszka mówi notorycznie: "Na bravo!", majora Boeckla (np. jak śledzi Sissi w I. części, jak wyrywa rękawiczki spod papugi... hehe ) i rodzinkę Sissi (zwłaszcza księcia Maxa).
Urocze jest też, rzecz jasna, pierwsze spotkanie SIssi i Franciszka, no i potem w lesie - jak Sissi kicha i ratuje życie jelonkowi, a potem jak gusta obojga okazują się takie same i kiedy Franz mówi: "Nie, Ciebie nie można nie kochać!".
Uwielbiam też fragment, kiedy Sissi dowiaduje się o swojej ciąży, biegnie w szlafroku i "rozwala" spotkanie cesarza z dostojnikami państwowymi, żeby oznajmić tą nowinę
Zresztą, piękne są wszystkie fragmenty, kiedy oboje są razem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:12, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeanne po Twoich opisach widzę, ze faktycznie gusta mamy podobne, te sceny z bravo są genialne. Sceny wypisane [przez Ciebie też są urocze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Nowy
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:29, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wyżej to ja byłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boone
Cesarz

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 18:33, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W "Losach Cesarzowej" śmieszy mnie scena gdzie na początku filmu Sissi wraz Andreassym są na Węgrzech. Spacerują po lesie,napotykając tabory cyganów... Słyszą krzyki,oczom Elżbiety ukazuje się cygańskie małżeństwo podczas kłótni,Cesarzowa wspaniałomyślnie idze by rozdzielić poddanych gdy... obrywa kubłem zimnej wody. Gdy cyganka dowiaduje się kogo oblała,oboje wpadają w strach i na kolanach błagają o przebaczenie a potem mąż dalej okłada żonę za to co narobiła...
Zaś w "Młodej Cesarzowej" do swoich ulubionych scen zaliczam gdy Sissi i Franz sa na "urlopie" w Alpach i mieszkają w gospodzie. Scena polerowania butów to majstersztyk
Pierwszą "Sissi" oglądałem tak dawno że pamiętam jak przez mgłę... Podoba mi sie tam scena pierwszego spotkania Sissi i Franza oraz jedna ze scen końcowych gdzie para narzeczonych wychodzi na balkon i podziwiają z gośćmi fajerwerki. Zaś na ulicy w tłumie stoi major Boeckl i pyta sie kogos o dzuple w której może się zaszyć gdy widzi że śledzona przez Niego dziewczyna zostanie Cesarzową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka40
Nowy
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wrocławia :)
|
Wysłany: Czw 21:24, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mam swojej ulubionej sceny z trylogi Marischki (nie wiem, czy dobrze napisalam ) Cały film jest przeuroczy... Zaś scena która jest dla mnie mega śmieszna w filmie "Sissi-Zbuntowana cesarzowa" to mina Sissi podczas przestrzelenia sobie ręki przez Rudolfa (myślałam, że się zesikam ze śmiechu z miny aktorki). Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rinna*
Nowy
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:36, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W pierwszej części "Sissi" w reżyserii Marischi podobała mi się scena kiedy księżniczka "łowi" cesarza za pomocą wędki...
Równiez mi, jak Kasi i Jeanne, podoba się scena w "Losach cesarzowej" kiedy Sissi stojąc w drzwiach podsłuchuje rozmowę arcyksiężnej Zofii i Franciszka. To była chyba najfajniejsza scena z tej części!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:25, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeanne napisał: |
Inne fragmenty? Hmm bardzo lubię kiedy ojciec Franciszka mówi notorycznie: "Na bravo!", majora Boeckla (np. jak śledzi Sissi w I. części, jak wyrywa rękawiczki spod papugi... hehe ) i rodzinkę Sissi (zwłaszcza księcia Maxa). |
Te sceny i ja bardzo lubię ;] Ilekroć bym nie oglądała tej części to zawsze się śmieje przy tych fragmentach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathalie
Nowy
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:05, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Powyższego komentarza ja pisałam jako użytkownik jeszcze nie zarejestrowany ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edith
Nowy
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:31, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ulubione sceny ? Jest ich mnóstwo - "Co pisze Zocha ? " -w wykonaniu księcia Maksa ,po tym jak cesarz wybiera Sissi na swoją narzeczoną w sali obok wznoszą toast arcyksiężna Zofia, jej siostry i Franciszek Karol i wówczas Zofia wyraża swoje niezadowolenie z tego że to właśnie Sissi jest wybranką syna, Ludwika od razu protestuje i stwierdza że jej córka będzie dobrą cesarzową "Na bravo ! "-komentarz Zofii "Teraz to ty powiedziałaś !"-od razu stwierdza jej mąż Albo w 2 części "To jakie imię będzie miała mała księżniczka?" -pyta kardynał "Oczywiście Sissi" -zaraz stwierdza jej ojciec "Nie ! Razem z Franciszkiem już wcześniej ustaliliśmy ,że jeżeli będzie chłopiec nazwiemy go Rudolf, a jeżeli -czego się niestety obawiałam - dziewczynka, to będzie Zofia .Mam nadzieję że nie gniewasz sie że nie nazwiemy jej Ludwika ?"-zaraz odpowiada arcyksiężna. "Nie, Ludwika wcale nie jest ładnym imieniem !" -odpowiada jej siostra. "Zofia też nie "-od razu ripostuje książę Maks ."W zasadzie on ma rację !" -dopowiada Franciszek Karol ."Od kiedy tak dobrze słyszysz ?" -oburza sie Zofia "Odczytałem mu to z ruchu ust !" -takich scen z Maksem, Franciszkiem Karolem czy wiecznie zakochanym Boeckl'em jest na pęczki i chwała za to temu filmowi !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boone
Cesarz

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 21:36, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Musze przyznać racje przedmówcy
BTW,witaj na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edith
Nowy
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:57, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
i co jeszcze mi się przypomniało - w 3 części , scena podczas balu w Wiedniu gdy Maks i Franciszek Karol wymyślili baronową Valerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zosia
Gość
|
Wysłany: Pią 14:37, 26 Sie 2011 Temat postu: Ulubiona scena |
|
|
Ja kocham filmy o sissi tak jak kasia uwielbiam tą scene... Szczególnie wtedy gdy franciszek płacze.... Ja sama się popłakałam . Z młodej cesarzowej to chyba ta kiedy sissi wchodzi do gabinetu cesarza ze świeżymi kwiatami... Zamierzam pojechać do Austrii z rodzicami w przyszłym roku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|